Zaczyna się największe święto footballu. Wyjątkowy miesiąc, który zdarza się raz na 4 lata. Mundial. Można by opowiadać wiele o historii wielu reprezentacji,skandalach,pięknych golach i łzach, zarówno szczęścia, jak i porażki. Jednak żadne słowa nie oddadzą tego,jakie emocje będą przeżywać kibice na całym świecie. Co bardziej fanatyczni kibice czekają już na mecz swoich wybrańców w Rosji. Większość kibiców będzie zdana jednak na transmisje telewizyjne. Od dziś w blokach,pubach,restauracjach,szkołach,pracach, będzie rządzić tylko 1 temat.Piłka nożna.
Mundial to impreza inne niż wszystkie.Każde zagranie naszych orłów będzie szeroko komentowane, zarówno w mediach przez ekspertów, jak i przez kibiców, dopingujących naszą kadrę. Dla jednych może to być rozpoczęcie pięknej, reprezentacyjnej kariery (Bednarek, Kurzawa, Linetty,Góralski) , a dla innych prawdopodobnie ostatni wielki turniej w narodowych barwach (Błaszczykowski, Fabiański,Glik,Peszko). Mecze z Senegalem, Kolumbią i Japonią na mistrzostwach,na pewno nie będą należały do łatwych, jednak Biało-Czerwonych stać na pokonanie tych drużyn. Szczególnie starcie z drużyną z Ameryki Południowej powinno być ciekawe ze względu na pojedynek 2 klubowych kolegów, Kamila Glika (O ile dojdzie do zdrowia po kontuzji barku) i Radamela Falcao, napastnika reprezentacji Kolumbii.
Nie można także zapominać o innych drużynach. W ciekawej grupie są mistrzowie świata, Niemcy, którzy zmierzą się z nieobliczalnym Meksykiem, Szwecją (która na mundial przyjechała bez Zlatana Ibrahimovicia) i Korea Południowa, która rzutem na taśmę zakwalifikowała się z azjatyckich eliminacji. Na dość łatwych przeciwników trafili aktualni mistrzowie Europy, Portugalczycy, którzy o pierwsze miejsce w tabeli grupy B, zapewne będą walczyć z Hiszpanami. Stawkę uzupełnią zespoły Iranu i Maroka.Na sam koniec zmagań grupowych obejrzymy pojedynek dwóch europejskich potentatów. Anglia i Belgia zapewne między sobą rozstrzygną, kto trafi na łatwiejszego przeciwnika w 1/8 finału.
A po przystawce…będzie czas na deser, czyli fazę play-out. 90,120 minut lub konkurs rzutów karnych zadecydują o tym, która z ekip będzie dalej rywalizowała na rosyjskich boiskach o najważniejsze piłkarskie trofeum i spełnienie marzeń,a kto będzie musiał spakować w milczeniu swe rzeczy i wrócić do domu.
Kto wygra mundial i tym samym przejdzie do historii ? O tym przekonamy się 15 lipca śledząc transmisję ze stadionu w Moskwie.
Życzę Wam wielu emocji i miłych chwil podczas tego wyjątkowego święta
JB
P.S I oby jak najmniej takich sytuacji…
a jak najwięcej takich bramek !